O trzech mędrcach ze Wschodu, którzy przybyli, by oddać pokłon Jezusowi oraz o darach złożonych przez nich Dziecięciu, opowiada święty Mateusz w swojej Ewangelii. Ludowa tradycja nazwała tych mędrców królami i nadała im imiona Kacpra, Melchiora i Baltazara. Czy byli to jedyni ważni dostojnicy państwowi, którzy opuścili swe zamki i wyruszyli za gwiazdą?

    Norbert Kościesza w swej książce opowiada historię czwartego króla,  Poalana, który wyruszył w niezwykle długą i obfitującą w wiele przygód trudną drogę do Betlejem. Nie dotarł do stajenki z pozostałymi królami, „stracił” też dary, które miał ofiarować nowo narodzonemu Królowi. Wiele lat wędrował śladami Jezusa, ale nigdy nie zastał Go odwiedzanych miejscowościach. Czy wobec tego jego wyprawa pozbawiona była sensu? Czy jego trud i wyrzeczenia poszły na marne?

    Poalan spotkał wreszcie Jezusa w Jerozolimie. Po trzydziestu trzech latach od opuszczenia Sarmacji. Spotkał Go na drodze krzyżowej i kiedy spojrzał w Jego oczy, zrozumiał, że Jezus przyjął trud jego wędrówki oraz pomoc niesioną  ludziom słabym, chorym i zniewolonym jako największy i najpiękniejszy dar, o wiele cenniejszy  niż szlachetne kamienie, które Poalan zamierzał ofiarować Jezusowi.

    „Legenda o Czwartym Królu” to przepiękna lekcja miłości i człowieczeństwa, to odpowiedź na pytanie o istotę świat Bożego Narodzenia, to wreszcie prosty przepis na szczęśliwe, dobrze przeżyte życie.

    Życząc nam wszystkim spokojnych, radosnych świąt spędzonych w rodzinnym gronie, zachęcam do przeczytania książki Norberta G. Kościeszy „Legenda o Czwartym Królu”.

Zapraszam po tę i inne wartościowe książki do naszej szkolnej biblioteki.

Barbara Moniuszko